Forum Everything... Strona Główna
El Ciete Dia/Siedem dni-by Anna42
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Everything... Strona Główna -> DALSZE LOSY TELENOWEL
Autor Wiadomość
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 15:52, 25 Cze 2006    Temat postu: El Ciete Dia/Siedem dni-by Anna42    

Obsada:

Michel Brown-Gabriel Muriel

Natasha Klauss-Patricia de la Cortes

Diego Ramos-Fernando Nuńez

Sabine Moussier-Graciela Estevez

Jochny Lozada-Oscar Villiada

Martha Julia-Isabela Qiroga



Opis: Kończą się wakacje na plaży w Rio de Janeiro Gabriel spotyka Patricie oboje zakochują się w sobie Gabriel okłamuje ukochaną że jest biedny po 5-i dniach biorą ślub.Po siedmiu dniach wyjeżdżają w przeciwne strony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 15:53, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.1

W Rio de Janeiro była piękna bardzo ognista słoneczna pogoda na plaży było wiele matek z dziećmi ojców a także Gabriel spacerujący po plaży z przyjacielem

Ej jeszcze tylko kilka dni do wyjazdu-odrzekł Gabriel

No tak,nie cieszysz sie ze wracamy do Calii?-spytał Oscar

Nie wiem,tu jest mi bardzo dobrze-powiedział-Do czego mam wracać?

A nie tęsknisz za Gracielą?-spytał

Graciela Graciela nic do niej nie czuje ona wepchła sie w moje życie niczym ziemia w moje nogi-odrzekł

Wiesz pójde poderwać jedną laske nie mam ochoty słuchać twoich użaleń-odrzekł odchodząc

A idź i trać sobie czas-mówił zdenerwowany

Gabriel stał nad wodą wdychając powietrze gdy nagle zobaczył piękną kobiete na motorówce była piękna niczym anioł który zstąpił z niebios nagle wywróciła sie i wpadła do morza

Ej !Zaraz ci pomoge!-krzyknął

Gabriel zdjął koszulke i wbiegł do wody biedna dziewczyna bała się utonąć wymachiwała rękoma we wszystkie strony świata ale naszczęście Gabriel dopłynął na czas wziął ją na ręce i po chwili znaleźli sie na brzegu wypluwała wode

Jak sie czujesz?-spytał

Dzięki ze mnie uratowałes-powiedziała

Oboje spojrzeli sobie w oczy zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 15:54, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.2

Jak masz na imie?-spytał po chwili

Patricia-rzekła wstając-A ty?

Gabriel-odrzekł-Nic ci nie jest?

Nie,wszystko ok-powiedziała-Sorry ze cie tak nastraszyłam

Nie no daj spokój ważne ze jestes cała i zdrowa-powiedział

Musze już iść-rzekła odwracając się

Zaczekaj!-krzyknął-Jak cie znajde?

A chcesz sie ze mną spotkac?-spytała

Tak-odrzekł

No to nie wiem moze kiedys sie spotkamy-usmiechneła się i odeszła a Gabriel podążał za nią wzrokiem bardzo mu sie spodobała wiedział tylko jak ma imie ale nie wiedział czy kiedys ją jeszcze spotka...

Patricia wróciła do domu

Czesc juz jestem-powiedziała

No nareszcie-rzekła Isabela-Gdzie byłas?Co z twoją fryzurą?

Spokojnie nic mi sie nie stało,uratował mnie pewien przystojniak-powiedziała siadając

Ech...jak ma na imie?-spytała

Gabriel-odrzekła

Uważaj bo sie zakochasz-powiedziała przyjaciółka

Własnie tego chce Gabriel to chyba miłość mojego życia-westchneła-Pójde pod prysznic




Odc.3

Nadszedł wieczór...

Wychodze!-krzyknęła Patricia

Dokąd?-spytała Isabela

Na plaże-odrzekła

Chcesz sie z nim spotkać?-usmiechneła sie Isabela

Nie wiem czy go jeszcze spotkam-powiedziala Patricia-Ale mam wielką nadzieje ze tak

To idź wyjdź na przeciw szczęściu-powiedziała Isabela

A moze pójdziesz ze mną?-zaproponowała Patricia

Nie,nie lubie łazic po plazy to mnie troche przygnębia-powiedziała Isabela

No to pa-i wyszła

Gabriel chodził po mieszkaniu w tej i we wte ciągle myslał o Patrici

Co jest?-spytał Oscar

Nic-odrzekł

No przeciez widze nie źle cie trzyma-odrzekł Oscar

Daj mi spokój-powiedział Gabriel-Wychodze

Do niej?-spytał Oscar

Nic ci do tego-powiedział Gabriel wychodząc

Ech strzała amora-zażartował Oscar

Patricia siedziała na plaży fale były małe niebo już zakrywała ciemność położyła się na piasku był nadal ciepły

Witaj-powiedział Gabriel

Patricia szybko wstała oboje nie mogli uwierzyc ze znowu sie spotkali...





Odc.4

Gabriel-usmiechneła się

Wiedziałem ze sie spotkamy-powiedział-Tak chciał los i tak sie stało

Wierzysz w przeznaczenie?-spytała

Tak-odrzekł-Ty jesets moim przeznaczeniem

Patricia i Gabriel podeszli do siebie bliżej mogli czuć tylko swój oddech na sobie ich usta złączyły się w namiętnym i długim pocałunku razem czuli się szczęsliwi wiedzieli ze to co ich połączyło to jest prawdziwa miłość...

Oscar siedział sam w mieszkaniu kiedy zazdwonił telefon

Halo-odebrał

Gabriel!-krzyknął kobiecy głos

Nie,tu Oscar-odrzekł-Niech zgadne to ty Gracielio

Brawo Sherlocku-powiedziała-Gdzie Gabriel?

...Własnie się kąpie-odrzekł Oscar

Ech...kiedy wyjdzie z pod prysznica powiedz mu zeby do mnie zadzwonił-powiedziała

Nie omieszkam-powiedział odkadając słuchawke-Gabriel uwolnij się od tej jędzy bądź z tą laską z plaży

A Patricia i Gabriel kochali sie na plaży jak dwoje nastolatków

...Kocham Cię-powiedziała

Ja ciebie też-odrzekł

Nie wiem co będzie kiedy skończą sie wakacje-rzekła

Nie mysl o tym teraz będziemy razem-odrzekł patrząc ukochanej w oczy...





Odc.5

3dni później...

Wiesz o czym pomyslałem?-spytał Gabriel

O czym?-spytała Patricia

O tym że mozemy sie dzisiaj pobrać-odrzekł

Ale znamy się trzy dni-rzekła

Ale jestesmy w sobie zakochani no chyba ze ci przeszło-powiedział

Kochanie,bardzo chce zostac twoją żoną-usmiechneła się

No to pobieżmy się dzisiaj-prosił

To szaleństwo którego sie poddam najdroższy-usmiechneła się

A tymczasem w Calii...

Próbuje sie dodzwonic do Gabriela ale ciągle ma wyłączoną komórke-powiedziała Graciela

Ma wakacje-odrzekła Lourdes

Ale moze pani mogła by do niego zadzwonic-mówiła

Daj mu odpocząć przestań go kontrolowac-mówiła

Nie lubi mnie pani-rzekła

Trafiłas nigdy cie nie lubiałam-powiedziała

Ja pani też,ale kocham Gabriela i z niego nie zrezygnuje dowidzenia-i wyszła

Synku mam nadzieje ze znalazłes w Rio prawdziwą miłość-pomyslała Lourdes

A w Rio de Janeiro trwało wielkie szczęscie Gabriela i Patrici byli własnie w tutejszym kosciołku

Więc chcecie sie pobrac?-spytał ksiądz

Tak jak najszybciej-odrzekł Gabriel

No to w takim razie do dzieła-usmiechnął się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Natasha
Moderator



Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec kujawski

PostWysłany: Nie 15:55, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Uwielbiam tę telcie...:* Ona jest cool...(jaki język) hihihi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 15:55, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.6

A więc moi drodzy zebralismy sie tu by połączyc was swiętym węzłem małżeńskim ty Gabrielu i ty Patricio zakochaliscie się tu w Rio de Janeiro i tu chcecie się pobrać-mówił ksiądz-Podajcie sobie prawe dłonie

Patricia i Gabriel spojrzeli na siebie usmiechneli się i podali sobie prawe dłonie

Patricio powtarzaj za mną-rzekł ksiądz-Ja Patricia biore ciebie Gabrielu za męża

Ja Patricia biore ciebie Gabrielu za męża-powtórzyła

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-rzekł ksiądz

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-powtórzyła

Teraz ty Gabrielu Ja Gabriel biore ciebie Patricio za żone-rzekł ksiądz

...Ja Gabriel biore ciebie Patricio za żone-powtórzył troszke zdenerwowany

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-powiedział ksiądz

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-powtórzył Gabriel

Załóżcie sobie na prawe dłonie te oto obrączki symbol szczęścia i waszej miłosci-powiedział ksiądz

Patricia i Gabriel załozyli sobie obrączki wiedzieli że juz zawsze będą razem ich szczęście było wielkie wiedzieli ze ich spotkania chciał Bóg

Gabrielu Patricio ogłaszam was mężem i żoną-ogłosił ksiądz-Gabrielu mozesz pocałować żone

I nareszcie zostali małżeństwem ich związek został przypieczętowany namiętnym pocałunkiem....




Odc.7

Gabriel i Patricia byli szcześliwi wiedzieli jednak ze za kilka dni kończą sie wakacje i będzie trzeba wyjechac,ale narazie o tym nie mysleli siedzieli na plazy szczesliwi ze są juz małżeństwem

Kiedy sie znowu spotkamy?-spytała Patricia

Pewnie w wakacje-odrzekł Gabriel-Ale ten rok będzie ostatnim rokiem osobno

Tak bardzo chciałabym z tobą przeżyc ten rok-rzekła

Przezyjesz całe życie-odrzekł całując ukochaną

A ile chciałbyś miec dzieci?-spytała
Mnóstwo a najlepiej czwórke-odrzekł

Samych chłopaków pewnie?-pytała smiejąc się

Nie,dwie córki i dwuch synów-powiedział-Florencia,Brenda,Manuel i Carlos

No pięknie nawet imiona juz wybrałes-rozesmiała się

A na co czekać niech bedą gotowe w razie czego-odrzekł

Gabriel pamiętaj że będę na ciebie czekała-powiedziała

Ja na ciebie też-odrzekł-Za rok spotkamy sie tutaj

Tutaj własnie sie poznalismy-powiedział Gabriel

Tak i tu będziemy przyjeżdzac na wakacje z naszymi dziecmi-odrzekła

Nadszedł dzień wyjazdu...

Gabriel i Patricia żegnali się na lotnisku

No to dozobaczenia-powiedział Gabriel-I nie płacz najdroższa spotkamy sie za rok

Kocham Cię-powiedziała

Ja ciebie też-powiedział wyjął cos z kieszeni-Te obrączki są symbolem naszej miłości

Juz na zawsze będziemy małżeństwem-rzekła Patricia

Pasażerowie lotu do Miami proszeni są do wyjścia numer 8-mówił głos-A pasażerowie lotu do Kolumbii są proszeni do wyjścia numer 1

Choćmy!-krzyknął Pablo

Patricio pospiesz się!-krzyknęła Isabela

Oboje rozeszli sie w swoje strony jednak do ostatniego momentu ich wzrok był na nich...





Odc.8

Gabriel leciał do Miami mysląc że spotka się wkrótce z ukochaną jednak do tego spotkania jeszcze został rok

Spokojnie nie długo sie spotkacie-rzekł Oscar

Tak został rok i to ma byc nie długo-rzekł Gabriel

Oj przestań,nie długo sie zobaczycie-powiedział Oscar

Nadszedł wieczór...

Gabriel rozpakowywał sie w domu a do niego weszła Lourdes

I jak synku było w Rio?-spytała

Dobrze,wspaniałe wakacje spędziłem-usmiechnął się

Spotkałes tam jakąś bratnią dusze?-pytała

Chodzi ci o kobiete?-spytał

Tak-odrzekła-Widze ze jesteś szczęśliwy twoje oczy mi to mówią

Jestem szczęśliwy-powiedział

Jak ona ma na imie?-spytała

Gabriel chciał własnie wszystko powiedziec matce ale przerwało mu wejście Gracieli

Gabriel kochany!-rzuciła mu sie na szyje

Gracielo co tu robisz?-spytał

Jak to co,dowiedziałam sie o twoim powrocie i od razu przyjechałam-rzekła

Zostawie was chyba musicie porozmawiac-powiedziała Lourdes wychodząc

No nigdy więcej nie zostawiaj mnie na tyle miesięcy-powiedziała

To tylko dwa miesiące,a po za tym musiałem odpocząc-odrzekł

To o czym chciałes porozmawiac?-spytała

Dla Gabriela było to trudne spędził z Gracielą siedem lat znała go dobrze i on takze ją znał jednak kochał Patricie i to ona była jego żoną...





Odc.9

Kolumbia...

Patricia stała na tarasie rozmyslając o ukochanym mężu tęskniła do niego podszedł do niej Arturo

Jak dobrze że już jesteś-przytulił ją ojciec-Tęskniłem bardzo

Ja też tato,ale potrzebne mi były te wakacje-rzekła Patricia

W następne wakacje wybieżemy sie gdzies razem-odrzekł

Nie tato,w następne wakacje pojade do Rio-odrzekła

Spodobało ci sie Rio?Ale nie tym razem,jedziemy razem i koniec-powiedział

Tato do wakacji jest daleko moze cos sie zmieni-powiedziała

Nie nic sie nie zmieni,następne wakacje spędzimy w Miami dawno nie widziałem mojej dalekiej kuzynki Lourdes Costenza-Muriel-powiedział-A po za tym ona ma syna pewnie ci sie spodoba

Oj tato-powiedziała

Wejdź do srodka juz jest zimno-rzekł

Dobrze dobranoc-i poszła na góre

Miami...

O czym chciales rozmawiac?-spytała Graciela

O naszym związku-odrzekł-Gracielo...

Kochany!Wiedziałam że kiedys mnie poprosisz o ręke!Wyjde za ciebie-i rzuciła mu sie na szyje

Nie Gracielo-powiedział odpychając ją-Nie pobiezemy się,chce sie z tobą rozstać z nami koniec Gracielo rozumiesz koniec

Graciela była w szoku po słowach ukochanego nie wiedziała a raczej nie myslała ze kiedys sie rozstaną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 15:56, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.10

N...nie to nie możliwe-powiedziała Graciela spojrzała na Gabriela miał spokojną twarz zaczeła go okładać pięsciami-Ty draniu!Obiecałeś mi małżeństwo!Obiecałeś!

Uspokój sie Gracielo-zdenerwował sie Gabriel

Kochałam cię-powiedziała płacząc-Czemu mi to robisz

Bo cie nie kocham nigdy nie kochałem byłem z tobą bo bardzo mi sie podobałas było nam razem fajnie,ale rozumiesz to skończone!-krzyknął

Masz kogos!Jak ona ma na imie!-krzyczała

Patricia-odrzekł

Patricia?!Draniu!!!!!-krzyczała

Mozesz mówic co chcesz ale teraz wyjdź wyjasniłem ci wszystko-powiedział

Oczywiscie ze wyjde pamiętaj ze nigdy tu nie wróce chocbys mnie błagał na kolanach nei wróce do ciebie-rzekła odwróciła sie na pięcie i wyszła

Gabriel usiadł na łóżku wziął do ręki obrączke i przypomniał sobie twarz Patrici

Jak długo jeszcze to potrwa najdrozsza jak długo-mówił

Kolumbia...

Co tu robisz Fernando?-spytał Arturo

Przyszedłem do Patrici wiem ze wróciła-odrzekł

Ona juz spi-odrzekł

Nie spie tato-powiedziała schodząc

Patricia kochana-ucieszył sie na jej widok

Tato prosze zostaw nas samych-poprosiła

Dobrze-wyszedł z salonu

Stęskniłem się-odrzekł

Musimy powaznie porozmawiac-powiedziała

Czyżbys sie zgodziła na ślub?-spytał

Nie,Fernando z nami koniec nie kocham cie i nigdy nie kochałam rozumiesz koniec-powiedziała





Odc.11

Fernando usiadł z wrażenia spojrzał na Patricie

Nie rozumiem,czemu mi to robisz-spytał

Powinnam to zrobic 2lata temu,nie kocham cie nigdy nie kochałam-powiedziała

Masz kogos?-spytał

Tak,kocham go a on mnie-powiedziała

Kim jest ten drań!Jak sie nazywa!-krzyczał wsciekły

Gabriel nie jest draniem kocham go a on mnie rozumiesz poczułam przy nim wreszcie prawdziwą miłość to mężczyzna mojego zycia-mówiła

Ty...-próbował ją uderzyc ale wkroczył Arturo

Ani sie waz!-krzyknął

Pańska córka ze mne zakpiła!!-krzyknął

Nigdy nie dawała ci powodów ze cie kocha nigdy tego ci nie mówiła omijała te słowa-mówił-To teraz wyjdź odejdź z naszego zycia odejdź z zycia mojej córki

Fernando spojrzał na Patricie odwrócił sie na pięcie i wyszedł.Arturo przytulił swoją córke bardzo ją kochał i chciał dla niej jak najlepiej

Przyspieszamy ten wyjazd wyjedziemy za dwa tygodnie-odrzekł

Gdzie?-spytała

Do Miami wiem do czego zdolny jest Fernando musimy sie przeprowadzic do Miami-odrzekł

Zaplanowałes to wczesniej?-spytała

Tak dostałem tam prace kupiłem posiadłość a nawet rozmawiałem już z Lourdes ucieszyła sie z naszego przyjazdu a po za tym masz poznac jej syna on zostanie twoim mężem-odrzekł Arturo

Patricia nie mogła uwierzyc własnym uszom miała poslubic kogos kogo nie znała ale po za tym nie mogła powiedziec ojcu ze dawno juz jest mężatką...





Odc.12

Miami...

Gabriel wszedł do kuchni na jego widok ucieszyła sie stara służąca jego powiernica i niania-Gloria

Jak dobrze ze wróciłes-usmiechneła sie

Ja tez sie ciesze,ale zostawiłem w Rio pewne wspomnienia-odrzekł

Poznałes tam kogos?-spytała

Tak-usmiechnął się-Jestem w niej szaleńczo zakochany

Jak ma na imie?-spytała

Patricia-odrzekł-Patricia Muriel

Chyba nie cchesz powiedzieć że...-zaczeła

Tak nianiu pobralismy się w Rio tak chcielismy i tak zrobilismy-odrzekł

Nawet nie wiesz jak sie ciesze-przytuliła go Gloria-Ale musisz powiedziec o tym matce

PRzyjdzie na to czas-odrzekł

Za dwa tygodnie przyjeżdża don Arturo de la Cortes z córką-odrzekła

I co z tego?-spytał

To z tego że twoja matka chce cie ozenic z jego córką-powiedziała

Co!Ale mama mówiła że...-mówił zdenerwowany

Donia Lourdes chciała zebys rozstał się z Gracielą bo nigdy jej nie lubiła wie ze kochasz inną ale postanowiła ożenic cie z bogatszą dziewczyną-mówiła

Cholera!Po co ja wracałem!-zdenerwował się-Kocham Patricie jest moją żoną

Przykro mi,musisz poslubic córke don Arturo-odrzekła Gloria




Odc.13

Nadszedł ranek...

Patricia wybrała sie z przyjaciółką na zakupy a potem do baru

I co teraz zrobisz?-spytała Isabela

Nie wiem,ale kiedy będę juz w Miami postaram sie spotkac z mężem-usmiechneła się Patricia

I co mu powiesz?-spytała Isabela-Że wychodzisz za innego?

Nie wyjde za tego syna ciotki Lourdes nie ma mowy-odrzekła Patricia

A moze jest przystojniejszy od Gabriela-odrzekła Isabela

Przystojniejszy?Gabriel jest jedyny i tak będzie na zawsze-odpowiedziała

A co z Fernando?-spytała Isabela-Widziałam go wczoraj pijanego spał na ławce

Zerwałam z nim nie załuje tego-odpowiedziała

On bardzo cie kocha i zrobiłby dla ciebie wszystko-mowiła Isabela

Wiem,ale ja dla niego nic bym nie zrobiła i moze robic co mu sie podoba moze spac na ławce moze robic co mu sie podoba mnie on wisi-mówiła

A Arturo rozmawiał przez telefon z Lourdes

Ciesze sie ze wreszcie po 19-latach sie spotkamy-powiedział

Ja tez,ale najbardziej z tego ze nasze dzieci wezmą ślub-powiedziała

Nasze rodziny będą ze sobą związane-powiedział Arturo

A co na to twoja córka?-spytała

Kocha innego ale co zrobić przeciez obiecalismy sobie kiedys ze nasze dzieci wezmą ślub-powiedział

I nasza obietnica własnie nie długo sie spełni-rzekła szczęśliwa





Odc.14

Graciela poprosiła o spotkanie Oscara był on najlepszym przyjacielem Gabriela

Czemu chciałas sie spotkac?-spytał

Chciałam porozmawiac-odrzekła dotykawszy jego ręki-Zawsze bardzo mi sie podobałes

Nic ze mnie nie wyciągniesz-cofnął ręke

Nie,chce wrócic do Gabriela i prosze cie o pomoc-prosiła-Bardzo go kocham

Jego czy jego pieniądze?-pytał-Posłuchaj Gabriel jest szczęśliwy z kobietą którą naprawde kocha wkrótce znowu będą razem a tobie nic do tego

Juz dawno chciałam zeby Gabriel znalazł sobie innych przyjaciół zrobił błąd ufając ci-mówiła-Robisz mu krzywde

Oscar rozesmiał się

No to bardzo wspaniały żart lecz sie na głowe bo masz pomieszane zmysły posłuchaj Gabriel Muriel nie jest mężczyzną dla kogos takiego jak ty do ciebie pasuje...nie wiem może taki sam idiota jak ty-odrzekł odchodząc smiejąc się

Graciela była wsciekła nic nie wskórała nic nie dowiedziała sie od Oscara bardzo ją to denerwowało pragneła jak najszybciej wrócic do Gabriela...

Pijany Fernando przyszedł do posiadłości de la Cortes Arturo był oburzony

Czego tu jeszcze szukasz?-spytał Arturo

Chce wrócic do Patrici ile mam panu zapłacic za nią!-krzyczał

Moja córka nie jest na sprzedaż-denerwował się Arturo

To zwykla dziwka którą bardzo kocham-Arturo nie wytrzymał i dał mu w twarz

Wynoś sie z tąd!Słyszysz wynoś się!-krzyknął

Ok ok juz z tąd ide,ale prosze zapamiętac ze wróce by odzyskac to co moje-powiedział wychodząc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 15:57, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.15

Gabriel wrócił do domu jego matka czekała na niego z prezentem

Mam dzis urodziny??-spytał-Nie przypominam sobie

Nie masz urodzin,kupilam dla ciebie odpakuj-rzekła

Gabriel wziął pudełko odpakował i wyjął z niego garnitur czarny

Co to jest?-spytał

Nie widzisz?Garnitur na twój ślub-odrzekła

Nie mamo nie ozenie się z nią!!!-zdenerwował się-Nie znam jej i nie kocham!!

Oj wiem ze kochasz inną ale tak musi sie stać ty musisz ozenic sie z córką Arturo-odrzekła

Wszystko juz jest zaplanowane co wszystko wspólnie opracowaliscie!!!Mamo ja mam 29lat kocham inną kobiete!!-krzyczał zdenerwowany

Wiem,ale ty jestes bogaty a ta panienka pewnie jest z marginesu społecznego zasługujesz na córke Arturo-mówiła

Czy mam wyjście?-spytał

Nie masz-odrzekła

Niszczysz mi życie mamo-pobiegł na góre zawaliło sie całe jego życie jak i zycie Patrici która także była załamana siedziała w pokoju i płakała nie potrafiła powstrzymać łez nie chciała wychodzic za mężczyzne którego nie kochała i który nie kochał jej którego nie znała pragneła byc z męzem za którym tęskniła

Ale jednak oboje nie wiedzieli co zgotował im los...

2tygodnie później...

Witaj Arturo-usmiechneła sie szczęśliwa na jego widok Lourdes

Witaj a to pewnie twój syn-usmiechnął sie Arturo

A to pewnie twoja córka-rzekła Lourdes

Tak przywitaj sie kochanie-powiedział

Dzień dobry-powiedziała-Jestem Patricia

A gdzie twój syn?-spytał Arturo

Zaraz zejdzie Glorio idź po niego-prosiła Lourdes

Gloria poszła na góre...





Odc.16

Gloria weszła do pokoju Gabriela lezał i słuchał muzyki

Zejdź na dół prosze-rzekła Gloria

Po co?Skoro mama chce zebym ozenił sie z tą dziewczyną to czemu na slubie nie mógłbym jej poznac-odrzekł

Oj przestań twoja matka chce dla ciebie jak najlepiej-powiedziała Gloria

Nie zejde-odrzekł
To piękna dziewczyna ona pewnie też jest w kims zakochana bo nie była szczęśliwa ze tu jest-odrzekła Gloria

Nic na to nie poradze-powiedział Gabriel

A moze zrób to dla mnie zejdź tam-prosiła

Glorio prosze cie-mówił załamanym głosem

A tymczasem w Miami zjawił sie także Fernando który siedział w restauracji zauwazył pewną kobiete to była Graciela podszedł do niej

Witam-powiedział

Ona spojrzała na niego i usmiechneła się

Kim pan jest?-spytała

Jestem Fernando własnie przyleciałem do Miami moge sie przysiąść?-spytał

Oczywiscie jestem Graciela-odrzekła

Czemu taka pięknośc siedzi sama?-spytał przysiadawszy się

Narzeczony mnie porzucił dla innej-odrzekła

A mnie narzeczona dla innego-odpowiedział

Widac cos nas łączy-usmiechneła się

A ten twój narzeczony ozenił sie z inną w tajemnicy?-spytał

Nie wiem,a twoja narzeczona to zrobiła?-spytała

Tak-odrzekł-Mam ochote udusic ją i tego drania

Moze połączymy nasze siły-powiedziała

Tak doskonały pomysł-usmiechnął sie Fernando

Dobrze zejde-zgodził sie Gabriel

Nareszcie-ucieszyła sie Gloria

Gabriel wstał z łóżka i wyszedł z pokoju za Glorią Lourdes i Arturo rozmawiali a Patricia siedziała tyłem do schodów Lourdes zauwazyła schodzącego syna

O nareszcie-powiedziała

Ubierałem sie-skłamał

To jest Arturo de la Cortes twój przyszły teść-powiedziała

Miło poznać Gabriel Muriel-powiedział

Patricio podejdź do nas-poprosił Arturo

Patricia z trudem wstała z kanapy podeszła do ojca i...jakby czas sie zatrzymał i byli tylko oni Gabriel i Patricia nie spodziewali sie takiego spotkania po 2tygodniach spotkali się i nawet nie spodziewali sie ze to własnie oni mają się pobrać...




Odc.17

Gabriel-rzekła Patricia po chwili

Nie wierze Patricia-usmiechnął sie szczęśliwy

Lourdes i Arturo spojrzeli na siebie z zaskoczeniem nie wiedzieli co sie dzieje

Czy wy sie znacie?-spytała Lourdes

Tak mamo-odrzekł Gabriel-Patricia i ja jestesmy małżeństwem to ją poznałem w Rio to w niej sie zakochałem

Przestań gadac tyle i przytul mnie najdroższy-rzekła Patricia

Oboje wpadli sobie w ramiona Gloria stała rozmarzona Lourdes i Arturo dali sobie znak i wyszli potem wyzła także Gloria

2tygodnie męki bez ciebie ale juz będziemy razem-ucieszył sieGabriel

Przestraszyłam sie ze tata chce mnei wydac za mąż za kogos kogo nie znam-mówiła

Ja też,ale teraz jestem szczęsliwy że cie widze nie rozstaniemy sie juz będziemy razem do końca życia-powiedział

Chocmy do pokoju musimy uczcic nasze spotkanie-powiedziała

Tak najdroższa chocmy-i oboje pobiegli na góre

Ale sie wygłupilismy-rzekł Arturo

No ale oboje nie wiedzieliśmy ze oni juz są małzeństwem-odrzekła Lourdes

No i przynajmniej nie musimy niczego organizowac-powiedział Arturo

Wypijmy za to-odrzekła Lourdes

Jest za co-usmiechnął się

Gloria podała kieliszki cała trójka była szczęśliwa ale najszczęśliwsi byli Gabriel i Patricia którzy kochali sie w swojej sypialni jakby mieli juz nigdy sie nie spotkac byli przenajszczęśliwsi niz w tedy kiedy sie pobrali

Ale nie wiedzieli jednego że los przygotował im jeszcze wiele przykrych rzeczy ze strony Gracieli i Fernanda...





Odc.18

Nadszedł ranek...

Gabriel i Patricia zeszli szczęśliwi na sniadanie

Witam-przywitała ich Lourdes

Jak sie spało?-spytał Arturo

Arturo-powiedziała

Nawet nie wiecie jacy jestesmy wam wdzięczni-powiedział Gabriel-Gdyby nie wy spotkalibysmy sie dopiero za 1rok

Czemu wczesniej nie powiedzielismy ze jestescie małżeństwem-usmiechneła sie Lourdes

To troche smieszne-powiedziała Patricia

Nie znalismy swoich nazwisk-odrzekł Gabriel

Macie jakies plany na dzis?-spytała Lourdes

Tak idziemy do parku a potem do kina-usmiechnął sie Gabriel

Witam!-weszła do jadalni nieproszona Graciela

Przepraszam nie potrafilam jej zatrzymac-rzekła Gloria

Co tu robisz?-spytała Lourdes

Przyszłam zobaczyc nową dziewczyne mojego byłego faceta-odrzekła-Miło poznac moją rywalke

Gracielo!-krzyknął Gabriel

Kim ona jest?-spytała Patricia

Nie powiedziałes jej o mnie??-spytała udając zaskoczenie-Jestem Graciela Estevez była narzeczona twojego...no własnie narzeczonego

Patricia nie jest moją narzeczoną-powiedział Gabriel

Nie??To kim?-pytała

Jestem jego żoną-odparła

Gracieli usmieszek zniknął z twarzy była zaskoczona nie spodziewała sie takiego obrotu sprawy teraz jej plan był trudniejszy niż zaplanowała z Fernando

A teraz prosze wyjdź skoro dowiedziałas sie wszystkiego-poprosiła Lourdes

Jeszcze tu wróce-rzekła-Patricia

Spojrzała na nią

Twój mąż będzie mój-powiedziała wychodząc

Gabriel i Patricia zrozumieli własnie ze nie tak łatwo będzie im byc razem wiedzieli ze na przeszkodzie stoi im Graciela...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 15:58, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.19

Ech ta kobieta potrafi tylko denerwowac innych-odrzekła Lourdes

Gabriel kim ona była?-spytała Patricia

To była moja była narzeczona-odrzekł-Ma na moim punkcie fioła

Nagle Patricia źle sie poczuła

Co ci jest?-spytał Gabriel

Nie wiem musze szybko do łazienki-i wybiegła z jadalni jak proca nikt nie wiedział co sie stało tylko Gloria usmiechała się

Czemu sie smiejesz Glorio?-spytał Gabriel-Co jej mogło sie stac

Oj Gabriel nie domyslasz sie-rzekła Gloria

Lourdes spojrzała na syna

Kochanie no przeciez twoja zona moze byc w ciąży-odrzekła

Gabriel usmiechnął się

Oby tak było mamo-odrzekł szczęśliwy

A tymczasem wsciekła Graciela wsiadła do auta Fernanda

I co?-spytał

To jego żona-odrzekła-Ma na imie Patricia

Patricia??A czy przypadkiem nie siedziała tam z ojcem??-pytał

Tak był tez jej ojciec-odrzekła

Cholera-zdenerwował się

Co jest?-spytała

Przeciez to Patricia moja była dziewczyna-odrzekł

A to niespodzianka-odrzekła-Mam pewien plan by ich rozdzielic tylko musisz mi pomóc

Pragne tego jak niczego innego na świecie-powiedział

A Gabriel zapukał do łazienki gdzie siedziała Patricia

Kochanie juz ci lepiej?-pytał

Po chwili wyszła

Gabriel-rzekła

On nie mrugnął nic nie powiedział tylko patrzał na żone która powoli zaczeła sie usmiechać

Jestem w ciąży!!-krzyknęła z radości


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Natasha
Moderator



Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec kujawski

PostWysłany: Nie 17:10, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Super...Czekam na kolejne odcineczki... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 20:23, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Będą jutro:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Natasha
Moderator



Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec kujawski

PostWysłany: Nie 20:30, 25 Cze 2006    Temat postu:    

Juz sie nie moge doczekać:*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 20:33, 25 Cze 2006    Temat postu:    

hehe no musisz jednak poczekac

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 8:18, 26 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.20

Gabriel złapał żone i zakręcił nią tak był bardzo szczęśliwy

Zrobiłam sobie teraz test tak sie ciesze-mówiła szczęśliwa

Musimy to wszystkim ogłosić to wspaniała wiadomość-powiedział-Zostane ojcem!

A w restauracji...

Jaki masz plan?-spytał Fernando

Narazie musimy odczekac pare dni żeby mysleli ze nie będziemy chcieli ich rozdzielic a potem uderzymy-odrzekła

Ja chce miec jak najszybciej Patricie przy sobie-powiedział

A ja Gabriela ale musimy byc ostrożni-odrzekła-Najmniejszy błąd wszystko komplikuje

Gabriel i Patricia szczęśliwi zeszli na dół

Mamy dla was wspaniałą wiadomość-odrzekla Patricia

My sie domyslamy ale chcemy to od was usłyszeć-powiedział usmiechnięty Arturo

Gabriel i Patricia spojrzeli na siebie

Jestem w ciąży-odrzekła

Kochani to wspaniała wiadomość-ucieszyła sie Gloria

Zostane babcią-usmiechneła się Lourdes

2miesiące później...

Patricia i Gabriel mieli swoje mieszkanie wyprowadzili sie z posiadłosci chcieli mieszkac sami Patricia dobrze znosiła ciąże jej przyjaciółka przeprowadziła sie do Miami by byc blisko niej

Wspaniale ze dobrze ci sie układa-odrzekła Isabela

Tak Gabriel jest wspaniały uwielbiam go a on mnie-usmiechneła się-Jeszcze to maleństwo które we mnie rośnie

Apropo maleństwa jakie imie wybraliscie dla dziecka?-spytała

Juan-odrzekła

A to będzie chłopczyk?-spytała Isabela

Tak-odpowiedziała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Natasha
Moderator



Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec kujawski

PostWysłany: Pon 10:32, 26 Cze 2006    Temat postu:    

Odcinek jest cudny, tylko obawiam sie ze te cudowne szczęście zostanie zniszczone w brutalny(niezłe określenie) sposób... Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Anna42
Moderator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 13:22, 26 Cze 2006    Temat postu:    

Odc.21

A w posiadłosci zjawiła sie Graciela

Czego tu chcesz?-spytała Lourdes

Chce sie widzieć z Gabrielem-powiedziała

Nie ma go-odpowiedziała

Gabriel!Gabriel!-krzyczała

On juz tu nie mieszka-odrzekła Lourdes łapiąc ją za ręke-Czego tu jeszcze chcesz,nie rozbijesz jego małżeństwa on kocha Patricie

Ała to boli-powiedziała

Nie obchodzi mnie to,masz z niknąć z zycia mojego syna jego żona i ich dziecka!-krzykneła

Dziecka?Jakiego dziecka?-pytała

Patricia i Gabriel za kilka miesięcy zostaną szczęśliwymi rodzicami Patricia jest w drugim miesiącu ciąży-odrzekła Lourdes

Nie to kłamstwo!!-krzyknęła zdenerwowana

Nigdy nie odzyskasz mojego syna bo on cie nie kocha-mówiła z usmiechem na twarzy

Jeszcze sie przekonamy kto będzie z kim-odparła i wyszła

Arturo zszedł po schodach

Czego ona chciała?-spytał

Nie wiem,ale jestem przekonana ze ona będzie próbowała rozdzielic nasze dzieci-powiedziała-Ona nie da im spokoju

A w firmie Gabriela...

Gabriel pracował z Oscarem mieli firme budowlaną

Jestes szczęśliwy?-spytał Oscar

Tak mam wspaniałą żone,dziecko które sie urodzi,prace przyjaciół teścia i matke-wyliczał

A nie boisz sie ze Graciela wróci?-spytał Oscar

A czemu mam sie jej bać?-spytał Gabriel-Ona nas nie rozdzieli

Znasz Graciele ona jest zdolna do wszystkie-odparł Oscar

Ale nie wierzy w siłe miłości mojej i Patrici-odparł optymistycznie Gabriel





Odc.22

Wsciekła Graciela weszła do restauracji i podeszła do Fernanda

Wszystko stracone-rzekła

Co sie stało?-spytał Fernando zaskoczony zachowaniem wspólniczki

Patricia jest w ciąży-odparła

Patricia w ciąży-powtórzył-Jestes pewna?

Tak stara mi powiedziała-rzekła

To nie jest wszystko stracone rozumiesz to dziecko nie moze sie urodzic rozumiesz nie może-powiedział twardym tonem Fernando

Gabriel wrócił do domu

Kochanie wróciłem!!-krzyknął

O witaj najdroższy-rzekła wychodząc z kuchni-Jak było w pracy?

No w pracy jak w pracy,ale nie rozmawiajmy o pracy jak sie czujesz?!-spytał

Dobrze,siadaj zaraz podam ci obiad pewnie jestes głodny-rzekła

Tak,ale obiad moze zaczekac chce nacieszyc sie moją kochaną żoną-siadł a ona usiadła mu na kolanach zaczeli sie całować przerwał im dzwonek do drzwi

Ech kto to moze byc-powiedział Gabriel-W takim momencie

Idź otworz-rzekła

Nie,udajemy ze nie ma nas w domu-powiedział

A jesli to cos waznego-powiedziała

Ech no dobrze-wstał podszedł do drzwi i otworzył

Mama-powiedział

Nie przeszkadzam?-spytała

Nie,wejdź-odrzekł-jesetm zaskoczony bo rzadko do nas wpadasz

Mam wazny powód-odrzekła wchodząc do pokoju

Cos sie stało Lourdes?-spytała Patricia

Była u mnie Graciela-odrzekła

Patricia spojrzała na Gabriela a on na nią

Czego chciała?-spytał

Nie wiem,ale czuje że ona będzie chciała cie odzyskac ona nie daje za wygraną-powiedziała Lourdes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Everything... Strona Główna -> DALSZE LOSY TELENOWEL Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach