amarte es mi pecado(grzesznica)

Natasha

Może wymyslisz coś dalej...jakieś przeszkody w zyciu Nory i Marcela!! Very Happy

nati

Minęło 15 lat marisa i alechandra są już dorosłe ,marisa uwielbia balować jest roztrzepana i nieco dziecinna ,natomiast alechandra to całkowite przeciwieństwo marisy ,lubi spokuj jest czuła delikatna i piękna ,Marcelo i nora wyjechali z moreli kilka lat temu oboje z alechandra i marisa mieszkają na nowo kupionej działce jest też najmłodsza yadhira ,yadhira jest nie mal identyczna jak arturo jej ojciec ma te same oczy uwielbia altanie jest spokojna duszyczka choć potrafi się bronić
Marisa i alechandra studiują razem ,
Marisa-czesc wszystkim wróciłam
Nora-gdzie tak długo byłaś
Marisa- byłam z Sebastianem
Nora-sebastian –kto to myślałam że spotykasz się z Fernandem
Marcelo-a ja myślałem że jesteś z Alenem
Marisa-oj dajcie spokój mieśac temu byłam z Fernandem ale z z nim zerwałam dwa tygodnie temu bylam z Alanem a teraz jestem z Sebastianem ok.
Nora-yyy nic nie powiem na to
Marcelo-swietnie tylko czekać aż powierz że jesteś w ciąży
Nora-marcelo….
Marisa-marcelo daj mi spokój nie jestes mojim ojcem
Marcelo-marisa wybacz Niechciałem
Nora-marisa zaczekaj
Marcelo-i co
Nora-zamkneła drzwi o nie mam już siły gdzie jest yadhira i alechandra
Do domu przychodzą alechandra i yadhira
Mija kilka dni
Wszyscy jedza kolacje ,
Marisa –mamo, Marcelo chce wam cos powiedzieć
Nora-co się stało słonko
Marcelo-mów co nabroiłaś znowu
Marisa-dobrze ja …..
Marcelo-ty co
Nora-co jest
Marisa –ja jestem w ciarzy
CDN

Natasha

Ale czad...Już sie dalszej częsci ie moge doczekać.. Very Happy

Kiedy będzie??

nati

Zapada cisza
Yadhira-hahaha dobre to był żart co nie ? yy chyba nie
Marcelo-cos ty powiedziała
Marisa-jestem w ciarzy
Nora-to przecież nie możliwe
Marcelo-spodziewalem się wszystkiego ale dziecko ile ty masz lat masz 19 lat
Nora-uspokójmy się
Marisa-nagle mówi że żartowała
Marcelo-dzienki bogu ale to nie był dobry żart
Nora-kochanie proszę idz do pokoju
Na nastepny dzien marisa idzie na grób ojca
Marisa-tato wybacz mi okłamałam ich naprawde jestem w ciąży co ja mam robić
Rozmysla
W domu
Marisa-mamo chciałam ci cos powiedzieć
Nora-co takiego?
Marisa-widzsz chce wyjechać
Nora-co jak to gdzie a szkola
Marisa –szkole przerwe tylko na kilka miesięcy pozwól mi
Nora-ale dokad chcesz jechać co s dzieje
Marisa-wyjade do koleżanki wruce za kilka miesięcy
Nora-dobra ale bende do ciebie dziennie dzwoniła jak przyjedziesz porozmawiamy
Marisa-nora dziękuje ci
Nora mówi Marcelowi co che zrobic marisa
Marcelo-nora pozwilisz jej na to wiesz że ja kocham ale
Nora-zgudz się proszę czuje że jest to jej porzebne
Marcelo-dobra
Mija kilka misiency marisa mieszka u koleżanki
Natasza –kiedy im powiesz o dziecku
Marisa-nie wiem boje się
Marisa jest w 9 miesiancu ciarzy
Nagle zaczyna rodzic w kosciele
Nora jest w domu
Nora-marcelo czuje cos dziwnego
Marcelo-co takiego
Nora- cos z marisa taki strach
Marcelo-zadzwon do niej
Nora-dzwonilam nie odbiera co się dzieje
Marisa nagle w kosciele zaczyna rodzic
Ksiądz –co co pani jest
Marisa-a jak ksiądz mysli ja rodze
Marisa-niech sadz cos zrobi
Po kilku godzinach rodzi się dziewczynka
Polorzna –ma pani sliczna córkę
Marisa-bierze ja na rence i co ja teraz zrobie z toba
Wychodzi ze szpitala zaczyna lac deszcz marisa ze łzami zostawia sliczna bezbronna i placzaca córeczkę przed kościołem
CDN

Natasha

Jak mogła zostawić dziecko!!!!!!! Mam nadzieje ze sie po nie wroci... Very Happy

Natasha

Kiedy dalsza część...? Very Happy

nati

napisze ja jutro

Natasha

nati

Marisa powoli się oddala zostawiając malenka płaczaca dziewczynkę ale w pewnym momencie się odwraca i zdaje sobie sprawę że nie potrafi jej zostawic bo za bardzo ja kocha
I wraca po nią nie wie dokad isc boji się wrócić do domu wienc idzie do koleżanki ale ta wyjechała błąka się z malenka córeczka po miescie zaczyna padac marisa wpada w histerie
Co ma robic czuje samotna ale wtedy patrzy na córkę a ta się uśmiecha
Wtedy spotyka Sebastiana młodego fotografa zabiera je do swojego domu
Sebastian-jak ci na imie
Marisa –ja mam na imie marisa
Sebastian-piekne imie a ta mała istotka
marisa-to moja córeczka nie ma jeszcze imienia
marisa opowiada mu swoja historie
Sebastian –powinnas im wszystko powiedziec
Marisa-boje się
Sebastian-a kto by się nie bał
Marisa-powiem im musze już isc
Sebastian-zawioze was
Marisa w domu opowiada cała historie
Nora i Marcelo sa w szku ale jednoczesnie ciesza się z wnuczki
Wszyscy się godza
Nora- kochanie nie miej już żadnych tajemnic proszę
Marisa-kocham cie mamo
Marcelo-a tak właściwie kto jest ojcem tej ślicznotki
marisa ojciec pauliny wyparł się jej
nora-pauliny?
Marisa-tak chce ja nazwac paulina po mojej prawdziwej matce
Nora- to cudownie
Mija kolka tygodni odbywa się chrzest malej pauliny
Po chrzcie wszyscy wracaja do domu
Marisa –sebastian ,Sebastian
Sebastian-marisa
I rzucają się sobie w ramiona
Sebastian-wszendzie cie szukałem
Marisa –a ja cie bie całe rzycie kocham cie
Sebastian-ja ciebie też
Po kilku mie odbywa się slub marisy i Sebastiana
Wszyscy wychodza klaskaja parze młodej
Nora-jestem taka szczesliwa Marcelo
Marcelo-to tak jak
Nora-wiesz chyba jestem w ciarzy
Marcelo-nora ty
Nora-tak byłam u lekarza
Marcelo-nora moja nora uwielbiam cie
Sebastian –tak długo na cie bie czekałem
Marisa-ja czekałam na ciebie cale rzycie
Sebastian-polaczyłonas przeznaczenie
Marisa-na wieki
FIN

Natasha

słodkie zakończenie...Mi sie podoba...

nati

Natasha a morze ty bys cos napisała

AgooSia

no wlasnie, Natasha, może być napisała coś swojego? Very Happy

Natasha

AgooSia

Natasha

Czemu wam tak zależy??hihi Very Happy

Bedzie wstyd bo nie mam talentu do pisania...